Tadeusz, Wiesława i Anna Serkowscy

Siedlisko Moje Roje to nasze urzeczywistnione marzenie o przestrzeni, spokoju i zanurzeniu w ciszy. Przyjeżdżamy tu od 25 lat, tu jest nasze ukochane miejsce na ziemi, hektary łąk, lasów i 80 metrów własnej linii brzegowej pięknego jeziora Narie. Zaczynaliśmy od „gołej” łąki, bez prądu, wody, bez niczego. Do najbliższej wioski mamy ponad kilometr (szutrową i wyboistą drogą) i na taką długość kopaliśmy w ziemi rowy, by poprowadzić prąd, bo chcieliśmy uniknąć stawiania szpecących krajobraz słupów. Stopniowo zbudowaliśmy drugi drewniany dom i mały domek dla gości oraz obok taras oparty na skarpie i drzewach. Tu jest grill, piec do pizzy i stół do ping-ponga. Jeszcze tylko na drugiej działce, przy stawie postawimy stodołę kreatywną i więcej już nic nie budujemy:)
Mieszkając i pracując w Warszawie cały czas tęskniliśmy za życiem w naturze, aż w końcu, w tym roku, przeprowadziliśmy się i jest nam tu wspaniale. Stworzyliśmy idealne warunki do odpoczynku oraz pracy. Dla nas i dla Was, bo… takie czasy, ze nic tylko spakować się i zmykać z miasta na wieś.
Cieszymy się gdy nasz raj na Ziemi może służyć innym wrażliwym ludziom, którzy doceniają jego piękno i tak jak my łakną spokoju i głębokiego zanurzenia w naturze.

Domek położony przy lesie i tarasie na drzewach z piecem do pizzy. Nazywamy go „Drewutnią”, bo z drewutni powstał. Ma sypialnię z podwójnym łóżkiem, łazienkę z prysznicem, salon z aneksem kuchennym (dobrze wyposażonym) oraz klimatycznym kominkiem / kozą. W salonie jest rozkładana kanapa.

Zapraszamy serdecznie i do zobaczenia:)